Miesiące przygotowań…, a trzy dni Wyścigu Górskiego Magura Małastowska minęły, jak zwykle, za szybko. Można powiedzieć, że z rekordową prędkością 249km/h, którą ustanowił Szymon Łukaszczyk. Rekord trasy, dwukrotnie pobity, wyniósł 1:41,681.
Na starcie wyścigu stanęło 61 zawodników Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski i 12 uczestników Pucharu Południa w Jeździe na Regularność w Wyścigach Górskich. Zawodnicy dostarczyli kibicom niesamowitych emocji radząc sobie w trudnych i nieprzewidywalnych warunkach pogodowych. Pierwszy przejazd wyścigowy, 3 rundy GSMP, został przerwany przez Radosława Ćwięczka, który wypadł z trasy. Dłuższą przerwę podczas ostatniego podjazdu wyścigowego spowodował intensywny deszcz, zawodnicy mieli możliwość zmiany opon.
Najszybszy w sobotę był Szymon Łukaszczyk, drugie miejsce zajął Waldemar Kluza, a trzecie Tomasz Myszkier.
Zawodnicy reprezentujący nasz klub uzyskali świetne wyniki.
Maciej Serafin zajął drugie miejsce w grupie A/PL i pierwsze w klasie A/PL-2000.
Gabriel Kubit był niepokonany w klasie EI-2000.
W jeździe na regularność w klasie R1 najlepsza była Angelika Mróz. W klasie R2 drugie miejsce zajął Łukasz Maczuga, a tuż za podium znalazł się Konrad Sajdak. Tomasz Dybisz był trzeci w klasie R3.
W niedzielę treningi przerwał niegroźny wypadek Marcina Dopierały. Niestety bardziej niebezpieczny wypadek miał miejsce podczas pierwszego przejazdu wyścigowego. Karol Krupa wypadł z trasy uderzając, najpierw w barierę energochłonną, a potem w drzewo. Interweniowały służby ratownicze, a zawodnik został przewieziony do szpitala. Po wznowieniu wyścig dobiegł końca bez przerw.
Podczas 4 rundy GSMP ponownie triumfował Szymon Łukaszczyk, na podium stanęli także Andrzej Szepieniec i Sebastian Dubai.
Reprezentanci naszego klubu znów zachwycili swoimi osiągnięciami.
Maciej Serafin ponowił swoje sobotnie wyniki stając na drugim miejscu w grupie A/PL i pierwszym w klasie A/PL-2000.
Wypowiedź Maćka po wyścigu: „Weekend minął bardzo burzliwie. Mieliśmy przygody, zaczynając od zepsutej chłodnicy 10 minut przed startem, na całonocnej wymianie silnika kończąc. Jednak wszystkie czasy, które uzyskiwałem były coraz lepsze. W pewnych momentach nawet trochę przesadziłem i samochód długo jechał na dwóch kołach, ale udało się wyratować.Wyścig zakończył się bardzo optymistycznie Pierwszy raz w życiu osiągnąłem taki wynik i oby tak dalej.”
Gabriel Kubit był trzeci w grupie EI i zajął pierwsze miejsce w klasie EI-2000.
W klasyfikacji jazdy na regularność w klasie R1 ponownie niepokonana była Angelika Mróz. W klasie R2 na trzecim miejscu był Łukasz Maczuga.
P.S.
Karol Krupa czuje się już lepiej, ma złamane 3 żebra i powstałą w tego wyniku odmę. Mimo wszystko Karolowi dopisuje humor i już myśli o następnym starcie w wyścigu. Jak napisał Borg Warner Racing Team „blacha się pogięła, ale charakter Karola nie tak łatwo jest złamać”. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na trasy wyścigów.