Majowe zmagania na trasach rozpoczęły i zakończyły rundy GSMP

Sezon Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2024 otwierał, zupełnie nowy w kalendarzu, Wyścig Górski Tor Kielce, który Automobilklub Kielecki zorganizował w dniach 2- 4 maja. Co do trasy, o długości 2780 m i różnicy wysokości 62 m, zawodnicy mieli różne zdania, jednym pasowała, a innym niekoniecznie. Wśród 54 startujących zawodników, było 4 reprezentujących nasz klub. 

GALERIA

Świetnie zadebiutował Tomasz Rybczyk, który podczas obu rund zajął II miejsce w klasie 5b. Na fanpage Jusiak Performance o jego starcie napisano: „Założeniem na pierwszy start było skupić się na swoim tempie i go poprawiać, oswajając się z realiami wyścigowym. Tomek założony plan wykonywał perfekcyjnie, z podjazdu na podjazd poprawiając tempo. W efekcie zarówno pierwszego jak i drugiego dnia, w swoim debiucie osiągnął metę na doskonałym 2 stopniu podium w swojej klasie.”

Bardzo dobry był także powrót na wyścigowe trasy Piotra Jurkowskiego. Swój start w BMW 318 is w kategorii historyków zakończył, podczas obu rund, na pudle zajmując II miejsce w kategorii HS4 i w grupie D2. 

Dobrze pojechał także Mateusz Adamski, który utrzymał się podczas obu rund w połowie stawki licznej grupy 10. Podczas 1 rundy zajął V miejsce, a podczas drugiej – IV miejsce w klasie 10b. 

Udany start zaliczył także Adam Magiera w Hondzie Civic, który klasie 10c zajął w pierwszej rundzie II, a w drugiej – III miejsce.

  1. Wyścig Górski Prządki, który Automobilklub Małopolski przeprowadził w dniach 24-26 maja, wrócił do „starej” trasy o długości 4540 m. Był on w tym sezonie nie tylko 3 i 4 rundą GSMP, ale także rundami Mistrzostw Słowacji w Wyścigach Górskich, Międzynarodowego Pucharu FIA w Wyścigach Górskich (FIA IHC) i Mistrzostw FIA Strefy Centralnej Europy (FIA CEZ). W doborowej stawce 73 zawodników zgłoszonych było sześciu zawodników zrzeszonych w Automobilklubie Bieckim.

Gabriel Kubit, który wystartował tym razem ADR 3 KMS, podczas obu rund GSMP zajął II miejsce w kategorii 2.  Natomiast w rundzie FIA IHC zdobył II miejsce w kategorii 2 i grupie E2, a w FIA CEZ – I miejsce w kategorii 2 i w grupie E2 oraz bardzo dobre III miejsce w generalce.

Świetny start zaliczył ponownie Tomasz Rybczyk, który podczas obu rund uplasował się na II miejscu tak w klasie 5b, jak i w klasyfikacji E0.  

Startujący Oplem Astrą Mateusz Adamski, który w niedzielę poprawił sobotnie wyniki i zdobył III miejsce w grupie 10 i II miejsce w klasie 10b, tak napisał o swoim starcie na FB: „Tym razem moja ulubiona trasa w Korczynie okazała się słodko-kwaśna lub jak kto woli aldente. Piekielnie szybki etap zebrał swoje żniwo w postaci kwadratowych felg, rozbitych luster oraz zmiany geometrii mojej żółtej babki. Na szczęście profesjonalny serwis sobie z tym poradził na przysłowiowy sznurek. Sobotnie zmagania zakończyłem na 4 miejscu w klasie (3 był mój brat Sebastian Adamski).  Natomiast w niedzielę położyłem wszystko na jedną kartę. I wiecie co? Udało się, zdobyłem drugie miejsce w klasie, a w generalce klasy – 10.”

Po świetnym sobotnim starcie – IV miejsce w grupie 10 i III miejsce w kasie 10b – Sebastian Adamski niestety niedzielnej rundy nie ukończył, gdyż awarii uległa skrzynia biegów w Renault Clio. 

Natomiast Adam Magiera startujący Hondą Civic podczas obu rund zdobył III miejsce w klasie 10c.

Pogoda podczas obu dni dopisała, jednak nie wszystkim dane było wystartować. Piotrowi Jurkowskiemu samochód BMW 318is odmówił współpracy już podczas sobotniego podjazdu treningowego i mimo długich zmagań nie udało się go naprawić. Na fanpage 126RaceGarage napisał: „To mój najgorszy start w nie krótkiej przygodzie z wyścigami górskimi. Po zaledwie może 500 metrach zakleszcza się skrzynia biegów. Od prawie samego rana do późnych godzin nocnych starałem się ją doprowadzić do stanu aby … wystartować. Niestety awaria okazała się trochę poważniejsza …”

Organizację obu imprez wspierali jak zawsze nasi sędziowie. W Kielcach Wicedyrektorem ds. bezpieczeństwa i trasy był Marcin Wojciechowski, sędzią technicznym – Krzysztof Sitek, a sędzią BK – Angelika Mróz. W Korczynie było nas trochę więcej. Marcin Wojciechowski jeździł safety car-em, Mariola Mazur i Krzysztof Sitek byli sędziami technicznymi, a Angelika Mróz sędzią BK. Wiesław Orliński sędziował na Parku Serwisowym, Tomasz Sitek i Adam Lesiak na PO 24, Mariola i Janusz Mrozkowie na PPO 25, a Łukasz Skórski, Grzegorz Tabor i Stanisław Jr Wroński na górnym Parku Maszyn. Oczywiście nie brakło, tak w Kielcach, jak i na Korczynie, naszych klubowiczów – kibiców.

W maju nie próżnowali także nasi zawodnicy startujący w rajdach różnej rangi. 

Załoga Mariusz Pietrzycki/Sławomir Cebulak wystartowała w rozegranym na Węgrzech rajdzie Riverside Baja będącym drugą rundą Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Na sześciu trudnych odcinkach specjalnych o łącznej długości ponad 315 kilometrów wywalczyli III miejsce w klasie w CEZ i RMPST.

Trzy klubowe załogi wzięły udział w Rajdzie Nadwiślańskim będącym 2 rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Ciężki dzień, pełen stresu, miała załoga Piotr Piesko/Mateusz Kacprzak, której nie udało się wystartować, gdyż tuż przed startem „padł” silnik ich Peugeot 208 R2. 

Ten wymagający rajd był także drugą rundą HRSMP. Z 16 załóg które stanęły na starcie do mety dojechało 11, a wśród nich dwie nasze załogi. Mariusz Polak/Przemysław Baryła zajęli I miejsce w klasie OPEN 2WD, III w klasie Open +2000 i VII w klasyfikacji Poland Historic. Natomiast załoga Zbyszek Kotarba/Emilia Kotarska (A. Polski) wyjeździła I miejsce w klasie E1, II w klasie 4 i VIII w klasyfikacji Poland Historic.

Wiesław Orliński, który w tym sezonie pilotuje Przemysława Pypeci z A Kieleckiego, wziął udział w TEC2000 Rally Sobótka będącej 2 rundą TARMAC 2024. Załoga wyjeździła II miejsce w klasie TM4 i V w Tarmac Masters SKJS.

Podczas kolejnej rundy Samochodowych Mistrzostw Tychów załoga Jacek Gajda/Mateusz Hanusiak (A. Ziemi Tyskiej) zajęła, przez kary za jazdę po szykanach, V miejsce w klasie CENTO.

Natomiast w KJS Boguchwała będącym rundą Mistrzostw Okręgu Rzeszowskiego PZM wystartowało 30 załóg, ale aż osiem załóg nie dotarło do mety. Dotarły do niej, choć z przygodami, dwie nasze załogi. Konrad Sajdak/Jacek Gajda zajęli III w klasie Fiat na co niewątpliwie wpłynęła kara za późniejszy wjazd na PKC. Natomiast załoga Janusz Smoła/Anna Mrozek, wyjeździła IV miejsce w klasie 4i XI miejsce w klasyfikacji generalnej. Na funpage Kropek Rally Team napisali: „Również i nas dopadł pech – na przedostatnim odcinku wjechaliśmy w dużą dziurę i nasz Kropek uległ awarii. Myśleliśmy, że złapaliśmy kapcia i odpuściliśmy szybką jazdę, aby dotoczyć się do mety. Okazało się, że Kropek stracił geometrię i koło tarło o amortyzator… a do podium zabrakło nam jedynie 0,33 sekundy.”

Wszystkim zawodnikom życzymy powodzenia w dalszych startach, a już za kilka dni widzimy się na Wyścigu Górskim Magura Małastowska.


Komentarze są zamknięte.